poniedziałek, 24 maja 2010

Odpowiedź Przyjaciela

Nazywam ś.p.ojca Antoniego de Mello swoim przyjacielem. Bardzo go lubię, mam nadzieję że nie ma mi za złe tej poufałości. Zna teraz przecież prawdziwą Miłość.
Przed dwoma dniami zadałam sobie pytanie, co sądziłby na temat tzw pozytywnego myślenia?
Dziś czytając jego książkę "Wezwanie do miłości" znalazłam odpowiedź.
Oto ona: (z rozdziału "Zobaczyć siebie i innych")
"Najwspanialszym aktem miłości, jakiego możesz dokonać, nie jest służba, lecz kontemplacja, widzenie. Ta myśl otrzeźwia. Gdy służysz ludziom, to pomagasz, podtrzymujesz,pocieszasz,przynosisz ulgę w bólu. Gdy widzisz ich w ich wewnętrznym pięknie i dobroci, to przekształcasz i tworzysz."

Wyjaśnienie: Antoni de Mello - nieżyjący już Jezuita hinduskiego pochodzenia, autor wielu książek o duchowości, między innymi słynnego "Przebudzenia". Jego książki straciły "imprimatur" czyli pozwolenie na wydawanie przez władze kościelne. Decyzję taką wydał kardynał J. Ratzinger jako prefekt Kongregacji do Spraw Wiary. Jakkolwiek cenię jego osobę, bardzo żałuję, że tak postąpił.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz